piątek, 5 lutego 2016
żadna kobieta nie musi być gruba
Dokładnie nadwagą powstaje powoli.. Czasem nie zauważymy jak przybyły Nam kilogramy, chwila nie uwagi a czujemy się strasznie z tego powodu ale jeśli w dobrym momencie zobaczymy co się zaczyna dziać z Naszym ciałem zdążymy to naprawdę szybko naprawić! Ale nie martwcie się skoro z okazji wczorajszego dnia (tłusty czwartek) zjadło się paczka albo dwa ;) Ważne aby w następny dzień wrócić do dietetycznego jedzenia ;) a tak szczerze jak dużo pyszności wczoraj zjadlyscie? Ja bardzo dużo ale dziś jem znowu zdrowo oraz na siłowni był porządny trening ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Są tacy co nie muszą sie pilnować i taco co: "tyją z powietrza"
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńRównież się pod tym podpisuję ;) Najważniejsze to z resztą akceptować własne ciało ;)
UsuńI właśnie złapanie takiego "ostatniego momentu" jest najtrudniejsze! Właśnie dokładnie dlatego, że tyje się powoli i trudno wypatrzeć, że coś się dzieje. Trzeba się pilnować :) (napisała popijając piwko i pogryzając orzeszki o 23 :)))))
OdpowiedzUsuńW tym roku pochłonęłam 5 pączków. Domowej roboty! Prosto z tłuszczu! No trudno, tradycji musiało stać się za dość ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie :)
Pierwszy raz od kilku lat naprawdę zjadłam kilka pączków- zwykle, gdy są w domu smażone, robię z ciasta kilka bułeczek i piekę w piekarniku. Nie będę jednak udawać- od dzieciństwa jestem grubaskiem a zdrowo jem częściej niż niezdrowo, tylko dlatego, że bardziej mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńJa po prostu nie mam funkcji "konsekwencja"- beznadziejny przypadek :P
No dobra, przyznaję się zjadłam 5 pączków ale poza tłustym czwartkiem ich nie jadam.
OdpowiedzUsuńRaz schudłam 15 kg i udało mi się tą wagę utrzymać do momentu zajścia w ciąże.
Teraz znowu muszę zrzucić a dodam, że nie jadam słodyczy, nie słodzę, nie jem tłusto a ważę za dużo choć wszyscy twierdzą, że nie widać tych kg gdyż jestem osobą wysoką, pozdrawiam serdecznie!
Myślę, że głównie wszystko siedzi w naszych głowach. Nie mówię tutaj o skrajnej otyłości, ale taka hmm "zwyczajna". Ale fakt, czasem się tyje z niczego, tez coś niestety o tym wiem. Grunt, to być zadowoloną z siebie i żyć w zgodzie ze sobą. To też jest ważne :))
OdpowiedzUsuńja jem zwykle 5 razy dziennie i pozwalam sobie na wszystko:) ale słodycze traktuję jako posiłek czyli np jako kolacja:) i nie tyję od lat
OdpowiedzUsuńUważam ze Twoje rozwiązanie jest bardzo dobre ;)
Usuńsprawdza się :) :D
UsuńJak się je z głową to pączki nie zaszkodzą :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zaczynam swoją przygodę z siłownia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
to prawda, ale niestety większość to psychika ... :( p.s. z wielką przyjemnością zapraszam cie do siebie na post o zdrowej żywności i konkursik. Aga
OdpowiedzUsuńNadwaga nie powstaje przez noc, dlatego należy pamiętać że również przez noc nie schudniemy i żadna dieta cud nie ma takiej mocy.
OdpowiedzUsuńJak się o siebie dba (pod względem zdrowego żywienia i ćwiczeń) to się grubym nie będzie :)
Jestem chyba wyjątkiem ale nie zjadłam wczoraj ani jednego pączka, wsunęłam za to czekoladę , liczy się? :D
OdpowiedzUsuńja zjadłam 2 pączki, ale tak właściwie to je dostałam bo tak pewnie bym nie zjadła wcale :D
OdpowiedzUsuńzjadłam chyba z 5, Bardzo lubię wszelkie słodkości Ja z tych co mogą jeść ile chcą i nie tyją, chociaż teraz po ciąży muszę trochę zrzucić a słodycze w tym nie pomagają
OdpowiedzUsuńJa w ciąży miałam cukrzycę i musiałam być na diecie. Dietetyczka nauczyła mnie jeść 5 posiłków dziennie i to mi pozostało do dziś i waga nie skacze do góry;). Najgorszą metodą jest głodzenie się.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :) Ja zjadłam chyba z dwie drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* Zapraszam do mnie http://calypso-written-by-daria.blogspot.com/
Ja na co dzień nie przejmuję się swoją wagą, jem co chcę, ale gdy widzę już, że waga niebezpiecznie poszła w górę to szybko biorę się za siebie i wracam do normy.
OdpowiedzUsuńJa nie mam tendencji do tycia, raczej w tą drugą stronę ;) Ale to prawda, co napisałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzez lata próbowałam przytyć ale się nie udało. Ale u mnie za dużo jest ruchu, pracy i niestety stresów i to chyba przez to.
OdpowiedzUsuńJa przytyłam kilka kilo odkąd mieszkam za granicą. Niestety jakość jedzenia oraz godziny pracy nie pomogły w utrzymaniu wagi sprzed wyjazdu.
OdpowiedzUsuńI dlatego tłusty czwartek jest głupi. Ludzie objadają się bez pojęcia, bo niby tradycja.
OdpowiedzUsuńTylko 3 zjadłam :-) Szkoda mi było, żeby się zmarnowały ;-)
OdpowiedzUsuńŻeby chudnąć, to musiałabym kompletnie nic nie jeść. Nie muszę jeść wiele, żeby zgrubść ;D
OdpowiedzUsuńJa nie zjadłam żadnego pączka :) Fajny blog :)
OdpowiedzUsuńja od dzis odstawiłam słodycze :D i pierwszy dzień z chodakowską za mną :D
OdpowiedzUsuńnajtrudniej jest pozbyć się nadprogramowych kilogramów. lepiej na bieżąco kontrolować wagę.
OdpowiedzUsuńPączek czy 2 id czasu do czasu na pewno nie zaszkodzą;) Ważne by dbać o ruch, bo to chyba podstawa by być szczupłą;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełni z tym postem, co powiesz na wzajemna obserwacje?
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Pamiętajmy, ze nadwaga niekiedy jest też efektem choroby. A co do takiej nadwagi, którą zawdzięczamy samym sobie to, no cóż trzeba się zabrać za siebie i troszkę podziałać ;) Nie ma rzeczy niemożliwych.
OdpowiedzUsuńJa się muszę pilnować niestety :/
OdpowiedzUsuń